Dzień dobry pięknym paniom 🙂 Wielkimi krokami zbliża się karnawał. Czy Wy także zastanawiacie się, jak dopełnić stylizację na imprezę modnym makijażem? Zebrałam dla Was najnowsze makijażowe trendy. Zapewniam, że w tym sezonie styliści postarali się o to, by w propozycjach każda z Was znalazła coś dla siebie. Co będzie modne?
Zanim zaczniemy wybór makijażu na karnawał trzeba odpowiedzieć sobie na kilka pytań. Po pierwsze, ważne jest to, w jakim makijażu czujemy się dobrze. Dla tych z Was, które na co dzień używają tylko tuszu do rzęs i błyszczyka, zderzenie z ciężkim, bogatym makijażem może być zbyt dużym “szokiem” – po prostu ciągłe myślenie o make-upie może zepsuć Wam zabawę.
Po drugie, makijaż dopasowujemy do stylizacji, okazji i typu urody. Nie znaczy to jednak, że do klasycznej małej czarnej będzie pasował tylko klasyczny, stonowany makijaż. Wręcz przeciwnie, można zaakcentować mocniej oczy, usta bądź rozświetlić skórę. Inny make up sprawdzi się na domówce z przyjaciółmi, a inny na oficjalnej imprezie, gdzie obowiązują stroje wieczorowe bądź koktajlowe.
Trzeba także zastanowić się, w jakim makijażu naprawdę dobrze wyglądamy. Inny będzie pasował młodej dziewczynie, a inny dojrzałej kobiecie.
Dobra wiadomość, jeśli chodzi o karnawałowy makijaż jest taka, że w tym roku kreatorzy trendów są dla nas wyjątkowo łaskawi. Można odstawić w kąt odwieczną zasadę, która mówi o akcentowaniu albo oczu albo ust. Wszystkie chwyty są dozwolone, a najlepiej jest… lśnić!
Klasyka zawsze na czasie
Makijażowe trendy na karnawał obfitują w wiele ciekawych propozycji, ale są wśród nich także klasyczne evergreeny, czyli makijaż, który nigdy nie wychodzi z mody.
To na przykład klasyczne smoky eye w ciemnym, najchętniej czarnym bądź stalowym kolorze z lekkim połyskującym akcentem.
W karnawałową noc świetnie sprawdzi się także nieśmiertelne połączenie czarnej kreski na powiece z czerwonymi ustami. Ważne jest to, by makijaż był idealnie dopracowany. Zadbajmy o eye liner i pomadkę dobrej jakości – tylko make up zrobiony takimi kosmetykami ma szansę przetrwać całą noc.
Nie można zapominać także o “kocim oku” – ten makijaż pasuje osobom w każdym wieku. Pogrubiona i uwydatniona kreską zewnętrzna część oka będzie wyglądać jeszcze lepiej, jeśli wykończymy makijaż dodatkowymi kępkami rzęs.
Po prostu lśnij!
Karnawałowa noc kojarzy się z nieskrępowaną radosną zabawą, i to też widać w trendach w makijażu.
Do łask wracają lata 20te, a wraz z nimi makijaż art deco. Na ciemne cienie w neutralnym odcieniu dajemy złoty brokat – taki makijaż pasuje do wielu typów urody.
Styliści namawiają także, byśmy tej nocy bawiły się błyszczącymi elementami w make upie. Modna będzie rozświetlona cera, a umiejętnie wykorzystany rozświetlacz i bronzer pomogą nam uzyskać zachwycający efekt. Jeśli jesteśmy przyzwyczajone do stawiania na mocniejszy makijaż oczu, także nie będziemy zawiedzione.
W karnawałową noc warto postawić na blask podkreślony kolorem. Mniej wprawiona ręka z pewnością poradzi sobie z supermodnymi kreskami nad rzęsami. W tym roku szukajmy eye linerów w fluorescencyjnych brokatowych kolorach.
Fajnym motywem są także makijaże z elementami ozdób 3D. Naklejki, cekiny, diamenciki, dotychczas kojarzone z ozdabianiem paznokci, można – za pomocą kleju do rzęs – przykleić na powiekach i wokół oczu. Tu ogranicza nas już tylko wyobraźnia. Fantazyjne wzory? Pojedyncze lśniące punkty? Wszystko jest dozwolone.
Jeśli chodzi o makijaż ust, także mamy zupełną dowolność. W modzie są zarówno delikatne, niewidoczne usta nude, jak i mocne odcienie burgundu czy wspomnianej już czerwieni. Absolutnym hitem jest powiększający makijaż ust. Wykonamy go, nakładając na środek warg pomadkę o kilka tonów jaśniejszą.
Czy wiecie już, jaki będzie Wasz makijaż na karnawał? Piszcie do mnie w komentarzach! Życzę szampańskiej zabawy!
Dodaj komentarz