Co sprawia, że decydujemy się na zakup danego kosmetyku?
Często czytam o tym, że zwracamy uwagę na cenę, składniki aktywne, naturalność produktu. To nieprawda… z doświadczenia wiem, że przede wszystkim liczy się zapach! Co robicie jako pierwsze po wzięciu nowego szamponu albo balsamu do rąk? Otwieracie wieczko i wąchacie, ha! A jeśli mielibyście do dyspozycji kosmetyk o naprawdę nieładnym zapachu, użylibyście go? Jasne, że nie. To wszystko oznacza, że najważniejszy jest zapach.
Prawdopodobnie dlatego zakochałam się w kosmetykach Tutti Frutti, które wprowadzają w mojej pielęgnacji owocowy zawrót głowy. Biorę poranny prysznic, sięgam po żel pod prysznic o zapachu soczystej truskawki albo egzotycznego mango i w jednej sekundzie przenoszę się do najpiękniejszych owocowych ogrodów. Nie da się opisać tego uczucia, bo naprawdę mało kosmetyków zachwyca mnie swoimi zapachami aż tak, że mam ochotę je zjeść.
Aktualnie dostępne linie zapachowe Tutti Frutti to Pomarańcza & Truskawka, Ananas & Kokos, Gruszka & Żurawina, Wiśnia & Porzeczka, Jeżyna & Malina, Brzoskwinia & Mango, Papaja & Tamarillo oraz Liczi & Rambutan. W każdej serii dostępne są produkty do mycia i pielęgnacji ciała w różnych wersjach, a każdą z nich łączy jedno – naprawdę niska cena!
Opiszę pokrótce moją ulubioną serię, z którą się już nie rozstaję 🙂
TUTTI FRUTTI POMARAŃCZA & TRUSKAWKA
Na stronie internetowej określają to połączenia jako zmysłowe. Ja uważam, że to po prostu orzeźwiająca słodycz. Pomarańcza daje cytrusowy, bardzo rześki aromat. Truskawka jednocześnie wprowadza swoje słodkie, kojarzące się z latem nuty zapachowe. Kosmetyk Tutti Frutti z tej serii po prostu wprowadzają mnie w bardzo dobry nastrój. Lubię, kiedy ich zapach unosi się wokół mnie jeszcze kilka godzin po kąpieli. W serii znajdziemy:
- Olejek do kąpieli i pod prysznic Tutti Frutti Orange & Strawberry to mój ukochany kosmetyk z tej owocowej serii. Ma dwufazową formułę, a oprócz apetycznego zapachu jedną z zalet jest puszysta, lekka pianka, którą tworzy na skórze. Doskonale oczyszcza, odświeża i regeneruje, a skóra po jego użyciu jest gładka i aksamitnie miękka.
- Orzeźwiający balsam do ciała Tutti Frutti Orange & Strawberry to produkt, po który sięgam w drugiej kolejności. Jest bardzo lekki i pachnie cudownie, dlatego uwielbiam stosować go po kąpieli. Nie pozostawia uczucia tłustości, za to świetnie odżywia, nawilża, zmiękcza i wygładza skórę dzięki masłu shea i kwasowi hialuronowemu.
- Nawilżający peeling cukrowy do ciała Tutti Frutti Orange & Strawberry przeznaczony jest do regularnego stosowania w dłuższych odstępach czasu. Zawiera kryształki cukru, które świetnie złuszczają martwy naskórek, oczyszczają skórę i dodają miękkości. Jednocześnie peeling Tutti Frutti dba o odpowiednie nawodnienie skóry za sprawą kompleksu nawilżającego.
ja też kocham takie zapachy! <3 <3
Wreszcie ktoś się do tego przyznał 😀 ja też sugeruje się przede wszystkim zapachem! To jest dla mnie najważniejsze kryterium!
Ja się nie mogę przekonać do takich słodkich owocowych zapachów w kosmetykach a jeśli już to tylko cytrusowe zapachy: cytryna,limonka.,.
Najbardziej z tej serii lubie peelingi cukrowe, drobinki cukru są spore i bardzo dobrze ścierają naskórek. Skóra jest po tym peelingu bardzo gładka, nawilżona i ładnie pachnie 🙂
Dla mnie nie ma lepszego peeliengu cukrowego od peelingu awokado z bielendy! Pachnie oblędnie i rewelacyjnie złuszcza naskórek. 1, 2 razy w tygodniu wystarczy, żeby mieć gładką skórę.
Bardzo lubie kosmetyki z farmony 🙂 dobre, niedrogie i nietestowane na zwierzętach.
Akurat ten zapach nie przypadł mi do gustu, ale masło do ciała jeżyna i malina jest moim numerem 1!
Serio odpawiada Ci to masło? Dla mnie za długo się wchłania a za krótko zostawia efekt nawilżenia /natłuszczenia na skórze. Cena spoko więc nie moge specjalnie narzekać, ze się zawiodłam. Kupiłam oczywiście z powodu zapachu, ale jednak zapach to za mało.