Jeden prosty patent sprawi, że Wasze brwi nabiorą objętości, puszystości i wyrazistego kształtu – będą modne w stylu “fluffy brows”. Chcesz wiedzieć, jak je zrobić? Oto moje sposoby.
Brwi na mydło – największy HIT w makijażu brwi
Jak to możliwe, że “brwi na mydło” stały się tak popularne i każda dziewczyna chce mieć gęste łuki? Metoda stylizowania brwi na mydło szturmem podbiła social media i króluje od wielu sezonów nie tylko na Instagramie czy TikToku, ale i wybiegach największych projektantów. Kochają ją modelki, influencerki i celebrytki. Czemu? Daje cudowny efekt laminacji brwi, optycznie pogrubia łuki, dodaje buzi świeżości i młodzieńczego blasku. Mydło idealnie stylizuje i utrwala nawet niesforne włoski.
“Brwi na mydło” to mój ulubiony trend w makijażu brwi. Nigdy nie chciałam mieć mocnych, przerysowanych brwi jak Kim Kardashian – one po prostu do mnie nie pasują. Moje łuki są z natury rzadkie, więc codziennie rysowanie ich było dla mnie udręką. Teraz wystarczy mi tylko mydełko i kredka, żeby prezentowały się super.
Dzięki Nanobrow Eyebrow Styling Soap polubiłam swoje brwi
Dzięki mydełku Nanobrow polubiłam swoje brwi takie, jakie są. Ten kosmetyk sprawił, że wyglądają puszyście, są pięknie wyczesane i trzymają się cały dzień. Do tego ta żelowa formuła! Niczym nie przypomina szarego mydła w kostce. To raczej bardzo gęsty i mocny żel do brwi, który ani trochę ich nie obciąża.
W zestawie znajduje się mydło i szczoteczka. Aplikator jest poręczny i dobrze czesze włoski. Wygięta końcówka świetnie radzi sobie z krótkimi brwiami. Formuła mydełka Nanobrow jest delikatna i nie podrażnia wrażliwej skóry w okolicach oczu. W składzie znajduje się nawilżająca gliceryna, która wzmacnia i nabłyszcza włoski.
Nanobrow Eyebrow Styling Soap to godny rywal laminacji brwi. Efekt jest baaardzo podobny. Koleżanki pytają mnie, gdzie robiłam laminację 😉 Tak wystylizowane brwi trzymają się na miejscu przez cały dzień, a wieczorem łatwo zmywam makijaż zwykłym płynem micelarnym.
Jak stylizuję brwi na mydło Nanobrow?
To będzie banalnie prosty poradnik 😉 W codziennym makijażu brwi używam jedynie mydełka Nanobrow i czasami kredki, którą uzupełniam ubytki. Zaczynam od uczesania i rozdzielenia brwi czystą szczoteczką. Potem nabieram na nią trochę mydła i wyczesuję włoski do góry. Stają się wtedy bardzo miękkie i łatwo nadać im dowolny kształt. Wygładzam łuki od góry i lekko zaostrzam zewnętrzną końcówkę. Gdy mydełko zastygnie, mogę przejść do kredki. Wypełniam nią największe ubytki, dorysowując pojedyncze włoski.
Efekty:
- brwi są utrwalone na cały dzień,
- wyglądają jak po profesjonalnej laminacji,
- makijaż wygląda bardzo naturalnie,
- włoski zdrowo się błyszczą,
- skóra wokół brwi nie jest podrażniona i czerwona,
- kosmetyk nie zostawia smug i grudek.
Podsumowując: czy polecam Nanobrow Eyebrow Styling Soap?
Jasne, że tak! To dzięki niemu moje brwi wreszcie dobrze się prezentują, a ja całkowicie zakochałam się w efekcie laminacji, który daje mydełko.
Dajcie znać, czy macie już swój słoiczek mydełka 😉 Enjoy!